Jak miło było powrócić w dobrze znane miejsce. Widzieliśmy się z rodzinką Pauliny i Łukasza przy kilku okazjach m.in. na ich ślubie. Tym razem poznałam ich synka Kajtka a drugi synek ukrywał się jeszcze w brzuszku mamy. Oto efekt naszego spotkania. Buziaki dla Was Kochani, do zobaczenia następnym razem :*